Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MisiaczkoSynek
PoDgLoNdAcZ
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:43, 11 Paź 2007 Temat postu: POMOCY :( |
|
|
POMOCY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MisiaczkoSynek
PoDgLoNdAcZ
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:44, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wiecie...
mam straszną sytuacje.. i poprostu musze sie wyzalic;( mam ponad 16 lat... Zacznijmy od kwietnia 2006 roku - szkola wycieczka do Warszawy.. w nocy podczas rozmowy z koleżanką zachołem się w Niej.. Ona to widziała ze ciagle na nia sie patrze.. Kazde jej spojrzenie było cudne, z kazda sekunda kochłem ja coraz bardziej..
Zwyklym esem napisalem jej ze ja kocham.. Najpierw wszystko miedzy nami sie dobrze układało.. raz przez moja glupote poklucilem sie z Nia.. ale przeprosilem ja i wylo ok.. W lato.. wogole sie z nia nie spotykalem, tylko wieczorami pisalem esemesy, pisalismy zawsze prawie do rana.. Pewnego dnia ona miala wypadek na skuterze, malo co aby ..
Ale wszystko sie dobrze skonczylo, bardzo mocno zdarla nogi... Po wkacjach przyszla szkola... Paulina przepisala sie do mojej klasy.. bylem szeczesliwy ze moja "miłosc" jest razem ze mna w klasie.. Każde nasze spojrzenie było tak spokojne, tak pragnolem sie do Niej tylko przytulic, nawet przez sekunde.. 15 pazdziernika napisala mi esemesa ze Mnie kocha... Nie moglem w to uwierzyc taki bylem szczesliwy.... Wszystko przez pewnien czas bylo dobrze.. W zime pojawil sie straszy chlopak, nie moglem uwerzyc ze ona daje mu nadzieje.. bylem zalamany, nie widzialem co robic, caly czas plakalem... Bardzo ladna dziewczyna nawet w tym czasie chciala sie ze mna spotkac, ale nie zgodzilem sie bo myslalem o Niej... Wreszcie ten chlopak znikl, wszystko bylo dobrze.. Lecz w kwietniu oznajmila mi ze nie wie czy nadal kocha.. Ze juz nic nie wie;( Kolejne noce przeplakane... ( W tym czasie w klatce piersiowej zaczely sie dziwne, czasem mocniejsze kucia, nie mowilem o tym mamie bo nie chcialem jej martwic).. Dalej ona znow mi wyznala ze mnie kocha, ze nic sie nie zmieni, ze juz nie przestanie mnie kochać Nigdy! Raz na szkolnej dyskotece zrobilo mi sie slabo, wrocilly te "kucia w piersi".. Nauczycielka odwziozla mnie do domu.. gdy wchodzielem na plac zemdlaem... Mama zawiozla mnie do szpitala. Zrobily mi wiele badan i wyszlo ze to tylko zastawca w sercu moco blokuje... jak narazie;( Z moja ukochana zaczolem sie spotykac coraz czesiej, pragnolem kazdego dnia z nia przywac, przytulac sie do niej... 23 czerwca o 23 pierwszy raz sie pocalowalismy.. Ach myslalem ze zaraz mi serce wyskoczy.. Raz siedzielismy na skalakach sami, gdy
zaczelo mnie kuc..ONA polozyla reke na mojej piersi, lzy mi sie pusiclily.. czulem jakby przy mnie był Anioł... Lecz lato rozpoczelo sie... Byłem w szpitalu, w nocy zaczelo sie cos zlego dziac ze mna, krew puszczla mi sie z nosa bez przerwy, mialem
stan pod zawalowy... I nadszedł dzien w ktorym napisala mi ze przestala mnie KOCHAĆ... ze wygaslo..płacze Tyle razy jezdzilem do szpiatali.. za kazdym razem kolejna zla wiadomosc, zakrzepy krwi, bardzo zly stan krwi, arytmia serca.. Nadal z nia pisalem wieczorami.. Poszlismy do tego samego liceum... Pewnego dnia zemdlalem jak schodzilem ze schodow, mama sie wystraszyla i wezwala karetke.. Wreszcie wyrok.. zostalem zgloszony na liste oczekujacych na przeszczep serce.. Lecz to nie bylo najwazniejsze dla Mnie- nadal KOCHAM Ją! CZUJE ZE Z KAZDYM DNIEM CORAZ BARDZIEJ! pisze z nia tak jak przyjaciele, ona wie o wszystkim... Przepisalem sie do innej szkoly.. nie widze jej ale nie moge przestac o Niej myslec.. Ciagle mi sie sni ten sam sen- jak siedzimy na skalkach i tulimy sie do Siebie, jak trzyma reke mi na piersi... Kocham ja nad zycie, gdyby ona tylko wiedziala ze ja nawet nie potrafie oddychac bez niej.. Nie potrafie bez nije życ.. Nie wazne serce, nie wazne zdrowie- WAZNA JEST PAULINA! mam mysli samobujcze.. nie wiem co zrobic, nie umiem sobie z tym wszystkim poradzic;( NIE POTRAFIE TAK ZYC;((
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makaveli
V.I.P.'ek foRumowy
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Goga i Magoga
|
Wysłany: Czw 19:49, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
hmm...ale moglbys tego nie wklejac wszedzie gdzie sie da?
odp w innym temacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
klaudyska
SwEEt GwIaZdEcZkA
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:01, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
HmmM... miIIłOoOś niEee jEeestTt nAaapEewnOoo pOoowOoOdEeem, żEeeby siĘęE zAAabijAaać... wiEeem jAaak siĘĘE czUuujEeEsz bOoo tEeEż cOoOś tAaakiEeEgOoo przEeEżyYYwaAam... chOoOciAaaż jAaa stAAarAAam siĘĘe zAAapomniEeeć... wiEeem, żEee tOoO niEeE jEeEst dOoObrAaa rAaAdAAa, alEEe cÓoÓż nAAa tOoo pOoOrAaadzić... niEee mOOOznAaa siĘęĘ tAAak zAaamAaartwiAaać dOoo kOoOńcAaA żyYyciAaa... mOoożEee wAArtOoo bYYy bYYłOoo siĘeĘ z niĄaĄą spOotkAaAć i pOoOwiEeedziEeeć tOoO wszYyYstkOoo cOoo nAAam tUuU nAaApIiisAaałEeeś... jEeeślIiI niEee pOoOmOoorzEee tOoo niEee mAaA seEensUUu dAAalEej siĘĘe zaaałAaamYywAaać... kiEeedYyys trzeeEbAaa siĘeĘ z tYYym zmiEeErzyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM
|
|